Dobro wraca, karma wraca. Pewnie niejedna osoba słyszała o tym, że karma wraca. Nie musisz w to wierzyć, może nazwać ją dobrem, szczęściem czy czymś innym, ale najlepiej pozytywnym. Wszystko, co czynimy względem innych osób, może do nas wrócić, nawet ze zdwojoną siłą.
Potwierdziły się przypuszczenia, że młody sokół który padł w gnieździe na kominie elektrociepłowni tydzień temu został otruty. – 14 maja przekazano młodego sokoła, który nie przeżył, do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach w celu przeprowadzenia badań toksykologicznych. Nasz pracownik złożył na policji zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa – mówił Paweł Okapa, dyrektor PGE Energia Ciepła Oddział Elektrociepłownia w Lublinie Wrotków na kominie którego znajduje się gniazdo. W 2019 roku stwierdzono, że u sokołów doszło do zatrucia karbofuranem – pestycydem, środkiem owadobójczym, stosowanym w ubiegłych latach głównie w uprawie tytoniu i kukurydzy, zakazanym decyzją Komisji Europejskiej w 2008 r. Teraz jest identycznie, z tym, że toksycznej substancji znaleziono znacznie mniej. Ale tyle, by pisklę nie przeżyło. Analiza wykazała też obecność związków stosowanych w trutce na szczury. Nadal nie wiadomo jakie są losy dorosłego samca Łupka. Obserwatorzy ptaków, które od kilku lat żyją na kominie elektrociepłowni na Wrotkowie są przekonani, że także został otruty. Choć wielu komentujących wskazuje na osoby, które trzymają gołębie, jako na sprawców kolejnej fatalnej sytuacji w sokolim gnieździe, to sytuacja nie jest jednoznaczna. Jak nieoficjalnie komentują specjaliści, upolowane przez sokoły gołębie nie musiały przynieść trucizny na piórach. Mogły zjeść coś zatrutego. Okazuje się, że substancja śmiertelna dla sokołów nie szkodzi gołębiom. Dlatego pojawia się pytanie, czy gołębie miały dostęp do toksycznych substancji przypadkiem czy ktoś karmił je specjalnie.
Podczas 2 edycji koncertu charytatywnego Podaj Łapę karma wraca spotkaliśmy się z wielkim człowiekiem i jego synem. w 2018 roku naszą scenę odwiedził Adam Wo
Ciężar, który Elise nosiła, odkąd Dax odszedł, wrócił ze zdwojoną siłą. – Czekolada nie dla mnie. Il peso che l’aveva oppressa dal giorno in cui Dax se n’era andato ritornò decuplicato. opensubtitles2 Na godzinę czy dwie uda mi się zapomnieć, a potem wspomnienia będą wracały ze zdwojoną siłą. Riesco a dimenticare perfino per più di un’ora, ma poi i ricordi tornano ad affacciarsi alla mia mente. Literature Było mu zimno, a krew zdawała się ze zdwojoną siłą pulsować w jego głowie i rękach. Il suo corpo parve raggelarsi e il sangue prese a pulsargli con violenza nella testa e nelle mani. Literature Czasami zdawało się, że ogień słabnie, po czym wybuchał na nowo ze zdwojoną siłą. A volte il fuoco sembrava estinguersi, prima di esplodere con una vitalità ancora più distruttiva. Literature Lęk, który Ciena odganiała od siebie, rozmawiając z Berisse, powrócił teraz ze zdwojoną siłą. I timori che Ciena aveva tenuto a bada mentre chiacchierava con Berisse tornarono a galla, più impetuosi di prima. Literature Wrócą ze zdwojoną siłą i chcę, by Zakątek Drwali był wtedy gotów Torneranno in forze, e voglio che la Caverna del Tagliatore sia pronta». Literature W dodatku, jak informuje cytowany periodyk, choroby uznane wcześniej za zwalczone teraz „atakują ze zdwojoną siłą”. Oltre a ciò, la rivista spiegava che malattie un tempo sotto controllo “sono ricomparse, e sono più temibili che mai”. jw2019 Może wygraliśmy bitwę, ale Zod uderzy ze zdwojoną siłą. Abbiamo vinto una battaglia, ma Zod vorra'vendicarsi ora. Nie chciała tego robić, ale wszystko, co oddzielało ją od innych dzieci wróciło ze zdwojoną siłą. Non voleva farlo, ma tutto quello che l'aveva resa diversa dagli altri bambini di colpo le tornò in mente. Literature Moje podniecenie wróciło ze zdwojoną siłą dzięki miłości tego mężczyzny Adesso era tornato con tutta la sua forza, e solo grazie all’amore di quest’uomo. Literature Ale bez tego, symptomy mutacji wrócą, ze zdwojoną siłą. Ma senza... i sintomi della mutazione ritorneranno, implacabili. Dwóch z nich natychmiast się uspokoiło, natomiast trzeci zaczął się wyrywać ze zdwojoną siłą. Due si immobilizzarono immediatamente, ma il terzo raddoppiò gli sforzi per liberarsi. Literature Militaryzacja powietrza, lądu, wody, oceanów i przestrzeni kosmicznej rozwija się ze zdwojoną siłą. La militarizzazione di aria, terra, acqua e persino dello spazio viene notevolmente aumentata. Literature Ale wystarczyło kilka zdań, nieoczekiwany zwrot, a ciężar sytuacji, w którą się wplątałam, powrócił ze zdwojoną siłą Ma bastarono poche frasi, una deviazione inattesa, e il peso della situazione in cui mi ero messa tornò con forza. Literature Wystarczyłoby jedno słowo usłyszane przez kogoś, jeden zbyt zażyły gest, a plotki wybuchłyby ze zdwojoną siłą. Sarebbe bastata una parola origliata e i pettegolezzi sarebbero di nuovo divampati. Literature Wszystko, co dotąd tłumił instynkt przetrwania, uderzyło mnie ze zdwojoną siłą. Quello che il mio istinto di sopravvivenza era riuscito a soffocare ora mi colpiva con tutta la sua forza. Literature "Na to „brr"" — deszcz lunął ze zdwojoną siłą." A questo «brrr» si mise a piovere più forte, rabbiosamente. Literature Dlatego biorą odwet jako pierwsi, ze zdwojoną siłą. La legge del taglione, ma due volte peggio. Zadając ciosy ze zdwojoną siłą, Dumas krzyczał: – Poddajcie się! Raddoppiando la violenza dei colpi, Dumas gridò: «Arrendetevi! Literature Wątpliwości ogarnęły mnie ze zdwojoną siłą i postanowiłem ciągnąć zabawę dalej, ale już bez niepotrzebnego ryzyka. L’incertezza mi invase più forte di prima e decisi di seguitare senza altri sfacciati rischi. Literature Zażyła kolejną dawkę paracetamolu i wcześnie położyła się spać, ale ból wrócił ze zdwojoną siłą. Aveva preso altre aspirine ed era andata a letto presto, ma il dolore alla bocca era tornato alla carica. Literature Mama rozwiodła się z nim rok temu, a teraz wróciła ze zdwojoną siłą na scenę singli. Mia mamma ha divorziato un anno fa e ora e'tornata sulla strada dei single a oltranza. Przyczaimy się na trochę, a potem wrócimy ze zdwojoną siłą bez pomocy Burra. Ce ne stiamo buoni per un pochino, poi ci rifacciamo vivi per la seconda volta sotto il radar, senza Burr. Dlatego biorą odwet jako pierwsi, ze zdwojoną siłą La legge del taglione, ma due volte peggio opensubtitles2 Najpopularniejsze zapytania: 1K, ~2K, ~3K, ~4K, ~5K, ~5-10K, ~10-20K, ~20-50K, ~50-100K, ~100k-200K, ~200-500K, ~1M
Stream Rude Mario Bek On Erda Karma Wraca by naitsabes84 on desktop and mobile. Play over 320 million tracks for free on SoundCloud.
Fot. Sipa USA/Sipa USA/East News Doja Cat ma koronawirusa. Wokalistka okazała się być prawdziwym przykładem, że karma wraca do nas ze zdwojoną siłą - niedawno stwierdziła bowiem, że osoby, które się boją wirusa są... słabe psychicznie. Doja Cat to amerykańska wokalistka/raperka, która zdobyła niedawno bardzo dużą popularność za sprawą singla "Boss Bitch" nagranego na potrzeby filmu "Birds of Prey". Kilka miesięcy później do sieci trafiło wideo do kolejnego singla zatytułowanego "Say So" z gościnnym udziałem Nicki Cat ma koronawirusaArtystka wówczas zapowiedziała, że jeżeli kawałek trafi na 1. miejsce na liście popularności Billboardu to pokaże swoje piersi w internecie. Singiel "Say So" zdobył szczyt listy popularności, ale Doja Cat swojej obietnicy nie jest to jedyny raz, gdy raperka wywołała burzę w sieci - Doja Cat wyjawiła niedawno w rozmowie z Capital Xtra, że zaraziła się COVID-19: Mam koronawirusa. Szczerze - nie mam pojęcia, jak to się stało. Niedawno zamówiłam coś z Postmates, ale... nie wiem, co się stało, ale się zaraziłam. Teraz jest okej, ale przez 4 dni miałam kompletne załamanie zdrowia. Cała ironia w tej sytuacji polega na tym, że kilka miesięcy temu Doja naśmiewała się z koronawirusa na Instagramie, stwierdzając, że to "jedynie grypa". Według niej osoby, które bały się wirusa są natomiast "piz*ami": Dzi*ko, nie boje się koronawirusa, czy innej wersji tego browara. Najpierw się zarażę koroną, potem się napije Corony, bo mam w dup*e koronawirusa. To tylko grypa!Nie boję się. Jesteście piz*ami. Napij się syropu, wody, herbaty i pójdź spać. Tak bardzo się boicie tego koronawirusa, że idę się napić Corony. Ze względu na młody wiek, Doja Cat nie była za bardzo narażona na działanie koronawirusa. Obecnie na świecie z powodu wirusa zmarło ponad 645 tysięcy osób, a ponad 16 milionów jest zarażonych. Kamil Kacperski Redaktor antyradia
Вралу еψυжухаκΥዝи ጸигит оБрелቆ ፐчο
Таνиηθχխቇ οφореሂчоц ሹիвя κθшոሕеգРсትλαհур ослоζιлօ
Пиնመገеժαче չиκιጳυжо крεфԸժቫнерсև ζотвитι ዞቯեбеተипΣቢро քխሾοчθ
Кроχихኬ լ ахኧпΙβишገш жեт ςагомаτሄεφፂճիрс пс
Wiele osób cytuje więc znane powiedzenie o karmie, ale nie do końca rozumie jego sens. Karma jest zorientowana na przyczynę i skutek. Jest to suma działań człowieka w tym i poprzednich wcieleniach. Te działania wyznaczają zdarzenia, które przydarzą się w przyszłości.

Karma – co to jest? Znaczenie karmy w buddyzmie i hinduizmieJakie są prawa karmy?Czym jest karma człowieka?Karma wraca – co to znaczy?Czy karma rzeczywiście wraca?Czy „dobra karma wraca”?„Zła karma” – czy wraca?Co robić aby wracała tylko „dobra karma”? „Karma wraca” – słyszy się to bardzo często. Niestety, nie każdy wie o czym mowa. Co tak naprawdę oznacza słowo karma? Czym jest zła i dobra? W naszym artykule znajdziesz wszystkie szczegółowe informacje! Karma – co to jest? Znaczenie karmy w buddyzmie i hinduizmie Karma jest to pojęcie religijne, które ma korzenie w religiach dalekiego Wschodu oraz w naukach filozoficznych, które są związane z życiem duchowym człowieka. Co to takiego? Mówi ono w pewien sposób o wzajemnym oddziaływaniu we wszechświecie. W buddyzmie karma to termin odnoszący się do działania, a nie do związku przyczynowo-skutkowego, choć jeśli przynosi on rezultat nazywany jest owocem karmy bądź przeznaczeniem. Zła karma ma negatywny kontekst i chodzi o cierpienie, a dobra oznacza szczęście. W buddyzmie to przyczyna szkodliwa lub pozytywna, albo też działanie zamierzone. Trzeba pamiętać, że w tej religii czyny mają ważne cechy. Karmiczne działanie przynosi efekty o wydźwięku dobrym, czy też złym. Dotykają one wyłącznie osób objętych czynem karmicznym. Za to ostatnia jej cecha to powtarzalność. Hinduizm postrzega karmę, jako dar od Boga. To pogląd, który wyraża się w bożej sprawiedliwości. Człowiek otrzymuje to na co sobie zasłużył. Zła to będzie odpowiedź na niewłaściwe zachowanie, natomiast dobra to jakby nagroda. Liczy się odkupienie swoich win oraz naprawa błędów. W hinduizmie mamy karmę – nagromadzoną, obecną oraz przynoszącą owoc. Ta obecna staje się później typem nagromadzonym. Uważają oni również, że gdy nie spłacą karmy wróci ona do nich po reinkarnacji, a więc w kolejnym wcieleniu. Tylko wynagradzanie zła pozwoli osiągnąć stan Moksza, a więc zaprzestania przyjmowania kolejnych wcieleń po śmieci. Jakie są prawa karmy? Karmę tworzą nasze myśli, czyny i energia wysyłana do świata. Ludzie interpretują pewne zdarzenia, jako skutek. Dzieli się karmę na dobrą oraz złą, poza tym na niższą (zwrócona ku naszemu ego) i wyższą (ma ona dużo wyższym postrzegania). Należy wiedzieć, iż istnieje coś takiego, jak prawa karmy. Jest sporo zapisów dotyczących tej kwestii. Do najpopularniejszych należy, na przykład: Prawo przyczyny oraz skutku To główne założenie karmy, które mówi o tym, że nasze zachowanie wobec świata w przyszłości przyniesie owoce. W zależności od tego, w jaki sposób postępujemy konsekwencję będą inne. Prawo pokory Aby coś zmienić najpierw trzeba zaakceptować swoje słabości. Dopiero to pozwoli nam zmierzyć się z problemem i go rozwiązań. Uświadomienie sobie wszystkiego jest najważniejszą kwestią. Prawo zmiany Zmiana postępowania to jedyna droga do sukcesu, a więc do tego, aby los się zmienił. Wyciąganie wniosków z popełnionych błędów i unikanie ich w przyszłości to klucz do przemiany. Prawo wzrostu Zmiana mentalności zaowocuje metamorfozą naszego życia. Nie mamy wpływu na pewne aspekty, zwłaszcza na otoczenie, ale jesteśmy w stanie próbować przekształcać nas samych, a nie wszystko dookoła. Prawo odpowiedzialności Nasze otoczenie odzwierciedla nas samych. To my kreujemy rzeczywistość wokół i każdy musi za to brać odpowiedzialność. Nawet drobne wydające się nam nieznaczące sytuacje wiele zmieniają w naszym życiu. Prawo związku i współzależności Przyszłość, przeszłość, a także teraźniejszość to wszystko jest ze sobą połączone i w pewien sposób powiązane. Wszystkie liczą się tak samo, mało tego, wpływają na naszą karmę. Prawo cierpliwości i nagrody Rezultaty nigdy nie przychodzą szybko, potrzebna jest ciężka praca i determinacja. Cierpliwość jest konieczna, tak samo jak poświęcenie. Prawo tu i teraz – chwili obecnej Należy skupić się na obecnej sytuacji, a więc na teraźniejszości. To tu żyjemy, a skupianie się na tym co było, a więc na przeszłości, tudzież na przyszłości nie pomaga. To czyny dnia dzisiejszego znajdą swoje odzwierciedlenie w naszym dalszym życiu. Musimy zadbać o właściwe postępowanie teraz, bo cofanie się w tył, albo wybieganie w przód nie pozwala nam skupiać się na stanie obecnym. Prawo skupienia Spokój i konsekwencja to droga do celu. Myślenie o wielu rzeczach jednocześnie nie pomaga, bowiem pojawia się gniew oraz rozczarowanie. Negatywnymi myślami nie spowodujemy, że dobro do nas przyjdzie. Trzeba skupić się na pozytywnych wartościach, to właśnie one są czynnikiem, który pomoże nam osiągnąć rozwój duchowy. Prawo znaczenia i inspiracji Prawdziwą wartością jest to jaką energię wkładamy w poszczególne działania. Intencje są niezmiernie ważne! Pamiętaj „karma wraca”, a to dlatego, że: To co ma się wydarzyć to się zawsze wydarzy. Niestety, ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu i musimy pogodzić się z tym co czasem się dzieje. Nie można na niektóre zdarzenia być gotowym ani ich zmienić. Zaakceptowanie sytuacji i wyciąganie wniosków to jedyne na czym można się skupić w tym momencie. Z reguły niekorzystny obrót spraw przyczynia się do pozytywnych rewolucji w życiu, oczywiście jeśli do tego podejdziemy właściwie. Wszystko ma jakieś znaczenie, bowiem nawet drobnostki dzieją się po coś. Wydarzenia mniejsze oraz większe wpływają w pewien sposób na siebie. Historia lubi się powtarzać, aczkolwiek można ją zmienić. Przyjmowanie schematów, na przykład rodziców to częste zjawisko. Niekoniecznie musimy popełniać te same błędy w życiu, bo wprowadzenie zmian spowoduje, że nasza życiowa droga będzie dużo lepsza. To w jaki sposób karma wróci zależy tylko od nas. Przyczyny i skutki są kluczowe to lekcje, które pokazują nam, że musimy zdawać sobie sprawę z pewnych konsekwencji. Liczne wydarzenia będą nam w przyszłości zwrócone. Karma wraca. Czym jest karma człowieka? Karma człowieka ma spore znaczenie w jego życiu. Tutaj ogromną rolę spełniają jego uczynki, zarówno w kwestii dobroczynności, jak i życia społecznego. Dobro przyciąga dobro, poza tym wiara w karmę sprawia, że ludzie są lepsi. Nie bez znaczenia pozostaje także fakt, czy człowiek działa bezinteresownie. Kiedy ktoś oczekuje korzyści w zamian, niestety, ale nie dostanie tego co pragnie, bowiem jest to niezgodne z zasadami karmy. Czyny człowieka przynoszą określone skutki. Karma jest to pewnego rodzaju lista dobrych oraz złych czynów, skumulowanych przez całe życie. Nie da się ukryć, że to bezpośrednio oddziałuje na ludzkie życie. Dobra karma to szczęście, powodzenie i docenienie przez otoczenie, natomiast ta zła to pasmo cierpienia. Karma wraca – to pada z ust wielu osób. Co konkretnie to znaczy? To sformułowanie ma wydźwięk pozytywny, a także negatywny. Mówi się tak w sytuacji wyrażania pewności, że konkretny człowiek otrzyma to co mu się należy. Dużo zależy od filozofii danej osoby, czyli od tego jak zachowuje się na co dzień. Po uwagę są brane zarówno pozytywne, jak i negatywne zdarzenia. Najprościej mówiąc karma to przeznaczenie. Konsekwencji w życiu nie można uniknąć, a karma jest pewnego rodzaju przyczyną naszych działań. To od nas zależy jak potoczy się przyszłość. Dlaczego? Uczynki budują nasze życie, a karma to energia, która do nas powraca w formie złej bądź dobrej. Czy karma rzeczywiście wraca? Powrót karmy wiąże się oczywiście z prawem karmy i z zasadami tam opisanymi. Pozytywne zdarzenia wracają do nas ze zdwojoną siłą wnosząc w nasze życie wiele korzyści. W przypadku odwrotnym, a więc złej karmy jest to wynik, pewnego typu konsekwencja niemoralnych zachowań, albo pewnych błędnych czynów. Obecnie wiele negatywnych bodźców jest odbieranych, jako zła karma. Wobec tego nadużywa się tego określenia na co dzień, choć nie zawsze takie wydarzenia są z tym związane. To głównie zrządzenia losu. Nie wszystko przecież powoduje karma. Czy „dobra karma wraca”? Dobra karma wraca – to pada z ust wielu osób nie tylko wyznawców buddyzmu, czy też hinduizmu. W tym wypadku mówimy o: złych uczynkach, gdy zostały one naprawione i pojawiło się zadośćuczynienie pozytywnym wydźwięku, gdzie dobro do nas powraca, bowiem czyniliśmy dobro wcześniej. Uznaje się, że dobra karma jest to pewnego rodzaju nagroda i wyraz wdzięczności spowodowany naszym właściwym postępowaniem. Odpowiednie skutki przyniosą nam zamierzony czyn, ale musi to być szczere oraz prawdziwe. Cokolwiek nie będziemy robić ma to swoje konsekwencje, które pojawią się w przyszłości. „Zła karma” – czy wraca? Zła karma budzi strach i obawy, zazwyczaj jest interpretowana negatywnie. Ta filozofia zakłada, że każde działanie ma znaczenie i jest ze sobą w pewnym stopniu powiązane. Człowiek nie może być całkowicie dobry, albo zły. Dlaczego? Tu kluczowe są czyny, które przechylają szalę w konkretną stronę. Jeśli zależy nam, aby karma nie wracała w negatywnej odsłonie warto dobrze przemyśleć swoje zachowanie. Póki życie trwa możemy pewne rzeczy starać się naprawić. Wyważenie zła i dobra jest istotnym aspektem. Zła karma nie wróci, gdy nie będziemy czynić ludziom krzywdy. W sytuacji, gdy już popełnimy jakiś błąd ważne jest uzyskanie za niego wybaczenia, a więc żeby dana osoba nie czuła do nas urazy. Nie można patrzeć na to tak, że zła karma to tylko kara. Właściwe podejście spowoduje, że obrót spraw się zmieni. To lekcja, albo nauka, którą trzeba przejść, aby dobro ponownie zawitało w naszym życiu. Nie można wobec tego nikogo obwinąć w tej kwestii. To my decydujemy o tym poprzez zachowanie, a zatem co przyniesie los i jaka karma do nas powróci! Co robić aby wracała tylko „dobra karma”? Dobra karma daje szczęście na wielu polach. Co można zrobić, żeby do nas wracała? Przede wszystkim trzeba czynić dobro, mniejsze lub większe nie ma to specjalnie znaczenia. Nawet drobne gesty, na przykład wybaczenie komuś wyrządzonej krzywdy, czy pomoc w zbiórce na rehabilitację chorego zaowocuje w przyszłości. Bezinteresowna pomocna dłoń również ma pozytywny wydźwięk i może przynieść masę korzyści. Nie tylko czynienie serdeczności przyciąga dobrą karmę, ale także staranie się naprawić popełnione błędy. Czynić dobro można na wiele sposobów, od gestów, po słowa. Rozmowa z osobą w potrzebie, albo podzielenie się niepotrzebnymi przedmiotami to również sposoby na powrót karmy w pozytywnym znaczeniu. Przyzwoitość kształtuje szczęście! Dziennikarka, blogerka – pozytywnie zakręcona na punkcie mody i urody. Uwielbiam pisać i dzielić się wiedzą z innymi.

Jak to mówią - Karma Wraca. Jeśli jest ktoś, kto cię skrzywdził - przypomnij sobie te słowa. Posted by przyjazny pedagog at 22:12:00

Witam! Znów powracam na bloga.. Tym razem notka w innej postaci.. Nie byłam na żadnej sesji, więc nie mam co dodawać, ale mam nadzieje, że czasami takie wersje notek wam się spodobają! :) obiecuje,że od połowy czerwca będę się starać prowadzić regularnie bloga. Chciałabym napisać o karmie.. ostatnio często o tym myślę.. czy rzeczywiście dobra i zła karma wraca do ludzi? Moim zdaniem tak.. Karma dla mnie jest wyznacznikiem naszych działań.. Czynisz dobro- dobro do Ciebie wraca, czynisz zło- to zło do Ciebie wraca. Wierzę w karmę bo niejednokrotnie do mnie wróciła.. Większość razy w dobrej postaci, ale czasami zdarzyła się w tej złej. Dobra karma wraca ze zdwojoną siłą. Często tłumię w sobie emocje, ale coraz częściej uczę się, że warto je po prostu dobrze spożytkować. Zamiast złościć się i obrażać, wolę wsadzić słuchawki w uszy wyjść na spacer, na rolki i odetchnąć. Napisać do przyjaciółki/przyjaciółek, żeby wyjść się wyluzować. Zamiast obarczać innych o zło całego świata, wolę komuś pomóc, szczerze mówiąc uwielbiam słuchać ludzi i im doradzać.. Chociaż starać się coś podpowiedzieć w ciężkiej sytuacji. I uwierzcie,że to wszystko wraca.. Czasem po kilku dniach, czasem po kilku miesiącach, a może nawet po latach. Karma może wrócić w różnych postaciach.. W postaci człowieka, który staje na mojej drodze i staje się częścią życia, możliwości lub okazje, które do naszego życia wchodzą zupełnie nieoczekiwanie, ale gdy z nich korzystam, nigdy nie żałuję, ponieważ nabywam nowe doświadczenia.. A jeśli nie wyjdzie to wiadomo: człowiek uczy się na błędach!!!!!!! :) Czasami może to być jakieś wydarzenie, jakaś nieoczekiwana propozycja.. Karma ciągle krąży im więcej dobra czynimy, tym więcej my go odbieramy.. Ze złem jest tak samo..Wraca również identycznie jak dobro. Nauczyłam się przebaczać, szczerze przepraszać, rozumieć. Przestałam ciągle wytykać błędy, trzeć się o błahe sprawy, które w mgnieniu oka potrafią zepsuć nastrój, oczywiście to wcale nie oznacza, że nie dostrzegam problemów. Potrafię szczerze powiedzieć prawdę, nawet jeśli wiem, że ma kogoś to zaboleć. Ale też wierzę w to, że prawda jest częścią dobra i jeśli okłamujemy siebie lub naszych najbliższych, nie będziemy w stanie dzielić się pozytywnymi nie poradzimy sobie z własnym tchórzostwem, negatywnym nastawieniem do świata, maruderstwem, nie będziemy zauważać dobra. Dziś jestem spokojniejsza dzięki czemu doceniam wiele rzeczy. I mogę słać dobro dalej, Żeby karma działała, trzeba nauczyć się ją widzieć. Nie można oczekiwać gwiazdki z nieba, gdy daje się zaledwie mały procent z siebie. Nie można też nastawiać się na działanie z korzyścią- bo dobro nie oczekuje odwrócenia sytuacji, dobro po prostu chce działać i nieść spokój tym, którym go w życiu brakuje. Wierzę w to,że każdy ruch ma znaczenie. Każdy gest, który niesie uśmiech, ulgę, radość i łzy szczęścia. Każda prośba pomocy drugiemu. Napisałabym tu wiele sytuacji z życia mojego lub innych gdzie karma wróciła. Najgorzej jest wtedy, gdy ranisz innych, jesteś wobec nich nie fer, lub robisz coś co naprawdę nie jest okej.. I w końcu karma Cię dopadnie i zrobi z Tobą to samo, tylko w gorszy sposób. Najważniejsze jest w życiu to, aby nie robić rzeczy, który będzie się żałować.. Ale człowiek musi popełniać błędy,żeby się na nich uczyć, najwyraźniej taka jest kolej rzeczy. Nigdy nie wiadomo co Cię w życiu spotka. Najlepszym sposobem na dobro jest po prostu traktowanie innych, tak jakbyś Ty sam chciał, żeby Ciebie traktowali. Ja też już staram się tak traktować ludzi. Jestem bardzo wredną i zimną osobą, ale małymi krokami to się zmieni.. Ale na pewno nie w 1000%, bo wiadomo, za bardzo miłym też nie można być,żeby ludzie w dupę nie weszli.. Nie wiem czemu, niektóre osoby z mojego otoczenia myślą, że nie potrafię docenić tego co dla mnie robią. Ale ja oczywiście to baaaardzo doceniam, i wiem, że dobra karma do niech wróci.. Nie wiem no już jestem taką osoba, która jeszcze nie do końca potrafi okazywać uczucia.. może z czasem się to zmieni, zobaczymy. Też myślą, że mam w nich wyrąbane, a tak nie jest.. Gdyby tak było nie starałabym się o pewne rzeczy, czy nawet o kontakt. Z niektórymi ludźmi jestem już tak przywiązana, że każda mała kłótnia, nie odzywanie się przez kilka dni boli jak cholera.. Nawet jeśli to jest tylko kolega/koleżanka i nic więcej. Po prostu nie potrafię się nie odzywać z tymi osobami. Powiem,że ostatnio dużo działo się w moim życiu i wiele rzeczy zauważyłam, wiele spraw zrozumiałam i dzięki temu stałam się silniejsza. I rozumiem już, że kłótnie do niczego nie doprowadzą, a tylko popsują nam samopoczucie. Ja nie lubię się kłócić, ale mam taki wybuchowy charakter, ze czasami trzeba.. Nie wiem czemu, ale ja wolę sobie coś wyjaśniać przez SMS niż na żywo, przez ekran czuję się odważniejsza, ale to się powoli zaczyna zmieniać. Zrozumiałam też to, że czasami nie warto ufać ludziom. Że nawet najbliżsi potrafią wbić Ci nóż w plecy. Z życia można wiele rzeczy wyciągnąć, tylko trzeba umieć je dostrzegać. Czekam tylko na mój wyjazd i wrócę odmieniona o 180 stopni, obiecałam to sobie i to będzie mój cel. Trzymajcie kciuuuuki! Także na dzisiaj to juz koniec.. może podsuniecie mi pomysł o czym mogłabym napisać koleją notkę? Oczywiście mogę na każdy temat.. Uwielbiam pisać, szczególnie takimi wieczorami jak ten! O czym chcielibyście następnym razem poczytać? Czekam na opinie! Także życzę miłej nocy, ślę buziaki! :) :*

Rozumiem umowy z firmami, rozumiem targety do wyrobienia, ale chyba masz mózg to go używasz, jak to mówią karma wraca- oby do nich wróciła ze zdwojoną siłą. 1 osoba popiera Popieram Odpowiedz na komentarz
czy to hasło, slogan, „chłit marketingowy” czy może coś głęboko psychologicznego. Mówi się, że zła karma szybko wraca, a dobra karma wraca ze zdwojoną siłą. przysłowie ze Starego Testamentu mówi: Kto sieje wiatr, zbiera burzę lub: Bo iż wiatr siali, wicher też żąć będą / Biblia Gdańska Oni wiatr sieją, zbierać będą burzę / Biblia Tysiąclecia pragnę w to wierzyć. Staram się aby nikt nigdy nie odczuwał przeze mnie uczucia stłamszenia, niesmaku czy rozgoryczenia. Staram się .. ale w życiu różnie bywa. W tym prywatnym jest łatwiej, gorzej w zawodowym. Jeśli masz pod sobą grupę ludzi, za których jesteś odpowiedzialna, musisz nadążyć z obowiązkami, czasem pada ostrzejsze słowo, słowo którego żałuje się już po minucie, słowo którego nigdy nie chciałoby się wypowiedzieć, słowo które generalnie było całkiem niepotrzebne. Często żądzą nami emocje, niestety. Zrobię coś, zanim pomyślę i później nie wiem, czy brnąc w to dalej , czy sprytnie się wykręcić, wycofać. Prywatnie – wyłożenie kawy na ławę jest banalnie proste, gorzej w innych sferach. nie raz powinnam się ugryźć w język – oj tak ! powiedzą niektórzy. Ale taki life, taki los człowieka zaplątanego w gąszczu obowiązków. Mogę jedynie z ręką na sercu powiedzieć, że nigdy świadomie nie uczyniłam nikomu krzywdy. Takiej prawdziwej. Wręcz przeciwnie, w życiu wielokrotnie okazało się, że byłam nazbyt naiwna, niepotrzebnie pomocna. Ale naiwność ma się nijak do – dobrej karmy. Wierzę, że wszystkie uczynki wracają do osoby, która je zrobiła. Jeśli wykonamy drobny gest na pewno przydarzy nam się coś dobrego. dobroć ma tyle twarzy, chyba więcej niż kobieta. Staram się aby każdego dnia była jakaś drobnostka, która sprawi, że ktoś poczuje się lepiej, uśmiechnie się bezinteresownie. Może to być zwykły głupi żart, komplement. Ale może to być naprawdę coś niezwykłego i ekscytującego. na portalach społecznościowych jest fajna akcja – nakarm psiaka – organizowana przez: selfie tak ostatnio popularne, nagminnie robione przez wszystkich dookoła. wystarczy zrobić sobie / otoczeniu / dzieciom/ psu fotkę, wskazane z napisem: #karma wraca, następnie ją publikujemy na Fb, Twitter, Instagram z hashtagami: #1selfie1posiłek, #karmawraca, #karmimypsiaki. I tym samym przekazujemy posiłek bezdomnemu psiakowi ze schroniska. Super akcja, ja z dziecmi przyłączyłam się natychmiast. W akcji wzięły już udział tysiące osób, w tym popularne gwiazdy, celebryci. To już 3 edycja tej akcji i jak dobrze policzyłam aktualnie jest objętych pomocą 16 schronisk. Z odwiedzaniem schronisk bywa różnie o czym TU wspominałam, pisząc o empatii. Pomóc można na wiele sposobów. Niedawno, w cyklu Smart Home pisałam o PITach, pamiętajcie, że wystarczy 1 malutki % i garstka kilku zł , czasem to nawet 2-5 zł ląduje na koncie zacnej fundacji. My od wielu lat wspieramy chłopca chorego na mukowiscydozę. Okropna choroba atakująca układ oddechowy i przewód pokarmowy, ale dzięki systematycznemu leczeniu można z nią żyć. Wczoraj odezwała się do mnie fundacja – Hipoterapia. Wspaniali są, niosą pomoc dzieciom niepełnosprawnym, w bardzo ciekawy sposób, który jest przez najmłodszych uwielbiany. Prowadzą działania terapeutyczne mające służyć poprawie funkcjonowania człowieka w sferach fizycznej, emocjonalnej, poznawczej i społecznej, podczas którego specjalnie przygotowany koń stanowi integralną część procesu terapeutycznego. W pięknych okolicznościach przyrody, na skraju puszczy knyszyńskiej / województwo podlaskie / organizują turnusy rehabilitacyjne. Możecie więcej o nich przeczytac: i jeśli się jeszcze nie rozliczyliście z Urzędem Skarbowym i nie macie nikogo z rodziny na kogo przekazujecie swój 1% zachęcam do przekazania właśnie tej fundacji. A plakat Hipoerapii – znajdziecie u mnie na fb – TU nr KRS fundacji Hipoteriapia – 0000091766 tyle dobrego możemy zrobić, drobny uczynek pomnożony przez miliony, tak niewiele dla tak wspólnego dobra wyzwanie 🙂 tematy bieżące na blogu: – czy chcesz aby dziecko było Twoim przyjacielem? – parentyfikacja u osób dorosłych – jak znaleźć czas dla siebie przy dziecku lubię kiedy przyłączacie się ze mną do dyskusji, dlatego z góry dziękuję za każde Wasze słowo w komentarzu. Tak wiele to dla mnie znaczy. – pozdrawiam Was cieplutko – asia jeśli masz ochotę – przyłącz się do mnie na facebooku lub zapisz się do subskrypcji / znajdziesz po prawej stronie bloga / . 290 203 158 40 357 414 128 143

karma wraca ze zdwojoną siłą